Od września bieżącego roku biorę udział w wymianie studenckiej w ramach programu Erasmus. Przebywam w Hiszpanii w mieście Cuenca.

Cuenca przywitała mnie ciepłem – zarówno powietrza jak i ludzi. Bardzo odpowiada mi tutejszy klimat – mimo tego że miasto położone jest na wysokości ponad 1000m.n.p.m. Hiszpanie są bardzo pogodni, życzliwi, żywiołowi – co chyba jest ich symbolem narodowym. Czasem patrząc na nich mam wrażenie że w ich żyłach zamiast krwi płynie wino. Bardzo lubią świętować. Miałam okazję  uczestniczyć w obchodach najważniejszego święta w roku – 'Santa Mateo'. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie. Byki biegające ulicami starej części miasta, tłumy bawiące się wspólnie przez cztery dni pod rząd. A wszystko bez bójek, agresji. Tu wychodząc późno w nocy nie ma się czego obawiać. Cuenca to wyjątkowo spokojne miasto. A poza tym po prostu piękne. Studiuję budownictwo i dlatego bardzo się cieszę, że mogę tu z bliska oglądać mnóstwo ciekawych budynków, w tym imponującą katedrę czy wiszące nad przepaścią domy. Tu każdy znajdzie coś dla siebie. Miasto z pozoru spokojne w dzień, żyje nocą. Jestem bardzo zadowolona z tego że zdecydowałam się tu przyjechać. Mimo tego że jestem jedyna z PWSZ z Elbląga, szybko poznałam tu dużo znajomych – studentów z całego świata.

Mój pobyt tu dopiero się zaczął i powoli uczę się hiszpańskiego. Moim celem jest nauczenie się biegle tego języka do końca wymiany – mam jeszcze 7 miesięcy.

Pozdrawiam PWSZ w Elblągu i szczerze zachęcam studentów do wyjazdów w ramach Erasmusa. Tu można tylko zyskać.